poniedziałek, 29 października 2012

Centrum Limy

Nie marnuję czasu i pochłaniam miasto kiedy tylko mogę. W szczególności że jest to bardzo tanie bo dojazd gdziekolwiek w obrębie miasta nie kosztuje więcej niż 2 sole (około 2 złotych) a wejścia do różnych 'atrakcji' jak się dziś przekonałam też są bardzo tanie, szczególnie że akceptują moją legitymację studencką (ważną tylko do końca października ale i tak zazwyczaj nie patrzą na datę ;p). Miałam jechać sama ale chłopaki chyba lubią ze mną jeździć albo tak bardzo się o mnie boją że zawsze się znajdzie ktoś żeby pojechać ze mną. Lubię sama zwiedzać ale dużo bezpieczniej czuję się z kimś kto mniej więcej zna miasto i mówi po hiszpańsku:) Olga robi obserwację, reszta pracuje albo ma zajęcia a Ernesto miał dziś wolne więc pojechał ze mną.

Przed wyjazdem do Peru dostałam od rodziców przewodnik po Peru (za który bardzo dziękuję!:), który co prawda opisuje Limę ale tylko jego malutką część... Miraflores, Barranco i Centrum Limy. Muszę powiedzieć że mam wielkie szczęście bo mogę zobaczyć duuuużo duuużo więcej niż zwykły turysta przyjeżdżający tu. Góra San Cristobal na którą dziś wjechaliśmy robi niesamowite wrażenie z dołu, w środku i z góry... Widok jest niesamowity! Można zobaczyć jak ogromnym miastem jest Lima...
Pochodziliśmy po centrum i zwiedziliśmy San Francisco - kompleks architektoniczny gdzie mieszkają franciszkanie. Za 3 sole przewodnik po angielsku oprowadził nas po ogromnym kompleksie gdzie jest kościół, klasztor, kaplica, biblioteka, niesamowite katakumby i ogromny obraz Ostatniej Wieczerzy ze świnką morską jako głównym daniem... :) Ale zdjęć nie można było robić.

W sumie zrobiłam dziś jakieś 140 zdjęć... sama nie wiem kiedy... i jak tu teraz wybrać coś?

                                          Jedna strona ulicy...
                                         I druga strona ulicy...
                                    Głowny plac miasta - Plaza Mayor

                                        Bryczki!
                                            San Cristobal...

                                        Slumsy...










                                            Tam mieszkam!
                                        taaaka duża jest Lima!

                              Niesamowity widok...









                           Palacio de Gobierno - Peruwiański Biały Dom
                                   San Francisco
                                         Fontanna na głównym placu.

2 komentarze:

  1. Zwiedzaj, ogladaj, podziwiaj, a jak przyjedziemy cie na pare dni odwiedzic to poprosimy cie na przewodnika :) Taka Lima w pigulce :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko! Nie ma problemu:-)

    OdpowiedzUsuń