piątek, 30 grudnia 2016

Spacerujemy po Sztokholmie

W Szwecji w zimie zachody słońca ogląda się w porze obiadu. Niesamowite jaki krótki jest dzień. I niesamowite jak jest zimno! Termometr pokazuje 6 stopni a czuć jakby było -10. 

Przyleciałyśmy do Sztokholmu na kilka dni bo loty były bardzo tanie, okazało się że mam znajomych którzy chętnie oddadzą nam swoje mieszkanie skoro i tak ich nie ma w mieście i bo nigdy nie byłyśmy. Byłyśmy przygotowane na strasznie wysokie ceny i strasznie niską temperaturę. Prawie się sprawdziło... było drogo ale przeliczając na euro nie tak strasznie i było zimno ale też do wytrzymania. 

Bezpośredni lot z Krakowa do Sztokholmu był tańszy niż autobus z lotniska do centrum miasta ale powiedzmy że byłyśmy na to przygotowane. Odebrałyśmy klucze do mieszkania od mojego kolegi, pospacerowałyśmy do kolacji i wcześnie do łóżka bo alkohol drogi... ciemno... więc poszłyśmy spać żeby kolejnego dnia mieć cały dzień na zwiedzanie.

W Sztokholmie (tak jak i w wielu miastach teraz) bardzo popularne są darmowe wycieczki z przewodnikiem (na końcu płaci się ile kto uważa). Postanowiłyśmy skorzystać z takiej wycieczki i posłuchać trochę o mieście. Były do wyboru 3 wycieczki każdego dnia, o różnych godzinach, po angielsku i czasami po hiszpańsku. My na początek wybrałyśmy tą po nowej części miasta. Taka wycieczka trwała około 1,5 godziny i bardzo nam się podobało, ciekawie chłopak opowiadał, było dość dużo ludzi ale ogólnie byłyśmy zadowolone. 

Na lunch poszłyśmy do bardzo polecanej na wszystkich blogach taniej budki z kanapkami śledziowymi ale był to pierwszy i ostatni raz bo śledź nam jednak nie zasmakował... Na kolacje postawiłyśmy na meatballs (klopsy) i był to o wiele lepszy wybór. Podobno te w Ikea to w ogóle nie da się porównać do tych prawdziwych w Szwecji. 

Miałyśmy kartę na wszystkie metra i autobusy i jak się też okazało na statki pomiędzy wyspami więc popołudniu wybrałyśmy się na wyspę gdzie znajduje się słynne Muzeum Vasa (do którego jednak nie wyszłyśmy bo statki i Wikingowie mało nas interesowały). Ale wyspa była ciekawa a pogoda dopisywała. 

Wcześnie chodzimy spać więc wstajemy przed wschodem słońca
Centrum Sztokholmu 
Plac z nowej części miasta
Zakupy! 
Przewodnik opowiada o H&M
Targ kwiatów 
Najdroższe kwiaty? 

Plac targowy 
Przed miejscem gdzie wydawana jest Nagroda Nobla 

Jeszcze świąteczne dekoracje 

Ulica ze sklepami na które nas nie stać 
Lodowisko w centrum miasta 

Widoki znad rzeki 

Straż prze pałacem 
Kraj muminków 

Kanapka poleca na wszystkich blogach 
Kanapka ze śledziem... szczerze? FUJ! 
Panorama miasta 
Płyniemy na wyspę 

Szaro buro 

Park rozrywki który wygląda jak  horroru 
Godzina 14.30... zachód słońca
Jesteśmy na wyspie 
Muzeum zespołu ABBA 

Widoki na port


Ile widać mikołajów? 

Wiadomo że Szwecja 

Panorama z zachodem słońca 

Przeceny 


Dziwna galeria sztuki 
Makieta miasta po której można chodzić 

Kolorowe niebo 
Kolacja