Taka jesień tutaj że coraz cieplej się robi. Mieliśmy właśnie śród-semestralne egzaminy czyli już mamy połowę drugiego semestru. Jeeej! Już nie długo do świąt i w końcu przerwa. W szkole teraz mało się dzieje a może właśnie dużo się dzieje dlatego praktycznie nie uczymy. Dzieciaki przygotowują się do Dnia Sportu i do Przedstawienia Świątecznego więc cięgle są próby jednego i drugiego.
Ja byłam ostatnio w teatrze (po angielsku) połączonym z kolacją. Siedzi się przy 10 osobowych okrągłych stołach i ogląda sztukę (w naszym wypadku komedię) która dzieję się pomiędzy stołami. Czasami publiczność też bierze udział. Kolacja była taka sobie ale sztuka fajna.
Moja koleżanka z pracy zabrała nas do swojej starej szkoły na taki festyn jak był u nas w szkole. U nich tematem był Dziki Zachód więc były jeansowe spodenki i koszula, przedstawienia i dobre jedzenie ;)
Poza tym Bangkok stroi się na święta. Już mnie to jakoś tak nie rusza że wszędzie choinki a 30 stopni w sumie w Polsce też nie ma śniegu.
Pavlova deser z bananami i passion fruit.
Teatr podczas kolacji
Takie pyszności
Gotowana zupka - popularne danie
Festyn w szkole Tani
Krokodyla komuś?
Występy
Jedzenie z Peru!
Mmmm dobre!
Takie towarzystwo
Szkolenie w szkole
Po wakacyjna impreza urodzinowa nas trzech
Wywiadówka w szkole
Gotowa na tajskie wianki
Dzieci w szkole robiły wianki
Życie w Bangkoku nad kanałem
Świąteczna dekoracja w największym centrum handlowym
Największa choinka w mieście
Słonie:)
Sobotnia noc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz