W drodze z domu do pracy postawili nam ogromny namiot z czymś związanym z fallas. I codziennie go z Anna mijałyśmy aż w końcu stwierdziłyśmy że pewnie nie zdarzymy tam wejść. Ale się udało. Była to wystawa 'części fallas' które potem będą dołączone do całej reszty. Było tego maaasę! Tyle ile Fallas w Walencji czyli chyba ponad 400... Wybrałam te śmieszniejsze i ciekawsze.
A potem któregoś dnia trafiłyśmy na zakończenie tej wystawy. Przed namiotem były tłumy ludzi, grających śpiewających, tańczących i wynoszących te budowle z namiotu przy dźwiękach wesołej muzyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz