Ostatniego dnia w Singapurze postanowiłam urwać się trochę z miasta i wybrać się na małą wyspę 10 min od miasta statkiem gdzie można wypożyczyć rower i nacieszyć się piękną naturą. Statek musiał zaczekać na 12 osób żeby mógł wyruszyć ale udało mi się i nie musiałam czekać zbyt długo. Wypożyczenie roweru kosztowało jakieś grosze - tylko górskie rowery bo jest tam trochę wspinania się i przez następne kilka godzin błądziłam po wyspie. Trochę mnie spaliło bo nie przewidziałam takiego mocnego słońca ale wróciłam zmęczona i zadowolona :)
Łódka już czeka
Już płyniemy
Widok na wyspę
Mapka - gdzie jechać?
Małpa!
Mój super rower
Dzik?
Takie widoki
Spacerek
Widok z wieży
Niebezpieczne zjazdy
Chińska świątynia
Żółwie!
Coś się tu szykuje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz