Krótki wypad do podobno najstarszej i najbardziej popularnej nadmorskiej miejscowości w Tajlandii - Hua Hin. Krótki bo póki co długich weekendów brak ale Hua Hin to tylko trochę ponad 2 godziny drogi z Bangkoku. Miasteczko ma 4 km plażę wzdłuż której położone są wszystkie najlepsze hotele, ma dwa czy nawet trzy targi które są jedną z głównych wieczornych atrakcji, wiele mniejszych hoteli, hosteli, masę restauracji które oferują owoce morza jakie tylko można sobie wyobrazić i w sumie tyle z takich codziennych atrakcji. Jest tu też rezydencja króla i to podobno tutaj spędza on większość czasu. Teraz akurat jest niski sezon więc na szczęście nie było dużo ludzi, większość restauracji puste i tylko wieczorem na targu tłumy.
Ja z koleżanką złapałyśmy mini busa o 7 rano w sobotę i o 10.00 jadłyśmy już śniadanie na tarasie z widokiem na plażę i morze. Potem nic ciekawego się nie działo... jak położyłyśmy się na plaży o 11.00 to wstałyśmy o 16.00 ( cały czas pod parasolem a do domu wróciłam opalona, to jest dopiero ! ) kiedy niestety przyszły chmury i zapowiadało się na deszcz. Plaża nie robi wielkiego wrażenia, nie ma wielu palm, woda nie jest przeźroczysta a piasek nie bardzo biały. Bez porównania z każdą inną wyspą na której tu byłam ale w końcu to tylko 2 godziny od miasta.
Wieczorem wybrałyśmy się na dwa największe targi tutaj żeby zjeść i wypić coś dobrego. I to w sumie było na tylko atrakcji w tym małym miasteczku. Drugi dzień wyglądał mniej więcej tak samo, późne śniadanie i plaża plaża plaża :) Nie poleciłabym tej miejscowości nikomu kto przyjeżdża na wakacje do Tajlandii ale na weekend dla kogoś mieszkającego w Bangkoku wydaje się idealne.
Śniadanie z widokiem
Chińska świątynia
Idziemy na plażę!
Następna noc w Hiltonie
Przejażdżka na kucyku?
Tuk tuk full wypas ale nic nie działa
Targ artystyczny
A gdzie Pan Fasola?
Laleczki
Szaszłyki
Bambusowe kubeczki
Popisy chłopaków
i psów...
Ale świnia!
Dzień drugi - trochę chmur
Puściutko
Mini kraby i ich mini domki
Jeden kite surfer
Główna atrakcja na plaży
Moja pozycja przez dwa dni :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz