Vejer de la frontera to kolejne (już drugie) białe miasteczko które udało mi się zobaczyć. Jest mniejsze niż Arcos i niby podobne ale niby inne. Znajduje się 190m nad poziomem morza więc prowadzi do niego kręta droga pod górę ale za to widoki są piękne i podobno w dobre dni można zobaczyć Maroko.
Miasteczko jest całe białe, pełne wąskich uliczek w których łatwo się zgubić, ma kilka Marokańskich restauracji, mały plac który jest centrum miasteczka i... tyle ;) Piękne miejsce na spacer i na jedno dniową wycieczkę - ale jako że jest na wzgórzu, chodzi się ciągle pod górę i w dół i w górę i w dół.
Biało jest
Wszystko białe
Wąskie uliczki
Stary kościół
Plaza de España
Dawny strój kobiet w miasteczku
Pamiątki
Kolorowa fontanna
Ja!
Takie widoki
Ciągle góra dół i góra dół
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz